Cześć wszystkim! Bezlutenowo początkowo to małe wprowadzenie w temat moich postów!
W ramach studenckiego projektu postanowiłam podzielić się z Wami informacjami dotyczącymi nietypowej, ale coraz powszechniej stosowanej diety, związanej z moją przypadłością, dotykającą jakiś 1% ludzi na ziemi, jaką jest celiakia. Funkcjonowanie z celiakią nie jest łatwe, ale nie niemożliwe, a z odpowiednią wiedzą i podejściem może być naprawdę przyjemne i zupełnie normalne!
„Bezglutenowo, ale kolorowo” to przede wszystkim moja, nieco amatorska, forma przedstawienia Wam wielu aspektów, wiążących się z bezglutenową dietą. W moim przypadku wejście w ten, nie ma co ukrywać, trudny i pełen wyrzeczeń świat było lekko ułatwione, ze względu na fakt, że już dwie osoby w mojej bliskiej rodzinie chorowały wcześniej na tę nieuleczalną, póki co, przypadłość, jaką jest celiakia. Dlatego też wiedziałam mniej więcej, „z czym to się je” i mogłam niemal od razu przestawić się na bezglutenowy tryb życia. Wiąże się on z koniecznością dokładnego sprawdzania wszelkich możliwych opisów żywności, etykiet i pisanych drobnym drukiem informacji, częstego powstrzymywania się od spożywania posiłków podczas wyjść na miasto ze znajomymi lub zabieraniem tam ze sobą swojego jedzenia, czy też walką z pokusą podjadania naszych ulubionych przekąsek, jeśli w składzie znajduje się nietolerowany przez nas alergen. Nie jest to zatem łatwy temat, a i przystosowanie do niego zajmuje naprawdę sporo determinacji i czasu. Warto go jednak zgłębić, dieta bezglutenowa staje się bowiem coraz popularniejsza, jednak wielu ludzi po prostu nie wie, na czym ona dokładnie polega i idzie za panującą modą, także przejmując ją w swoim domu. Życie bez pszenicy nie jest jednak stworzone dla każdego i nie u każdego jest ono wskazane, ale o tym będę mówić później.
Jeśli chcecie dowiedzieć się na ten temat nieco więcej, zapraszam do obserwowania stronki, którą urozmaicać będę co jakiś czas o przeróżne informacje, ciekawostki, moje własne przemyślenia czy bezglutenowe przepisy, które mogą zaspokoić nie tylko waszą ciekawość, ale i głodne żołądki!
Do następnego!